Nie trzeba przymusu. Powinni udowodnić swoją obecnością w szpitalach zakaźnych że to bujda. Należy zwrócić uwagę na fakt, że i wirus grypy nie wszystkich atakuje, co nie znaczy, iż nie istnieje. Ta prawda jakoś do przeciwników covidu nie dociera. "Polak" czyli jedyny słuszny. W covid "wątpi" może 1% nawiedzonych.
Ale dobre 50% wątpi w skalę zastosowanych sankcji i restrykcji. Po staropolsku wylano dziecko z kąpielą a straty wynikające z tego wszystkiego 100 razy przewyższą te covidowe... Dlaczego taki jeden z drugim nie pójdą do szpitala zobaczyć że tam umierają ludzie. Ubrac mu ten skafander i niech łazi w tym dobę to się nauczy. Czy tak trudno zrozumieć że ludzie z tego powodu umierają? Tak się składa że jestem w szpitalu codziennie bo tam właśnie pracuje.Nikt nie chodzi w kombinezonach.lekarze zakładają maseczki do badań pacjentów i do zabiegów.Nie ma masy ludzi chorych na covid że niby nie ma miejsca w szpitalach.Jestem na wszystkich oddziałach i nic takiego nie ma miejsca.Ludzie którzy chorują to ludzi między 75 a 90 rokiem życia i nie umierają na żaden covid ale od innych chorób.Tak dla waszej wiadomości to 90 czy 100 letnia osoba długo pożyje z przeziębieniem albo zwykłą grypą?teraz to jest pandemia strachu bo ktoś w domu kichnie,boli głowa, skuteczne udrażnianie rur złapie katar i leci do lekarza by sobie udowodnić że ma covid i temu są kolejki i temu służba zdrowia pada.Słowacja zakończyła właśnie wielki test na 75% ludności. Ogłosiła dziś na stronie rządowej oficjalne dane. Nie badano ludzi testami PCR zalecanymi przez WHO i publikowanymi na co dzień, tylko antygenami ( realna obecność aktywnego wirusa ). Różnice są tak kolosalne i kompromitujące WHO, że można zrozumieć wybór Szwecji która jako jedyna nie uznała testów PCR do walki z wirusem. Z 10% zakażeń w testach PCR, Słowakom wyniki spadły do 1%. Poziom błędu sięgał 90%. Potwierdzono to, co niemieccy lekarze głosili że testy PCR dają tylko błędne wyniki a konsekwencje będą nieobliczalne nie tylko dla ludzi ale również polityków