niedziela, 11 lutego 2018

sezon

Twarda pianka poliuretanowa ma gęstosc ok. 54kg/m3, natomiast miekka pianka poliuretanowa ma ok. 22 kg/m3.Juz po samej gestosci widac jak duza roznica w izolacji jest dla miekkiej i twardej pianki. Oczywiscie gestosc moze sie nieznacznie roznic, ale to już zalezy od producenta. Lambda dla twardej pianki to 0,023W/m*K. Powodem znacznej ilosci strat dla zbiornika jest przez nieizolowane rurki przyłaczeniowe. Jako dodatkowe ocieplenie zbiornika mozna zastosowac welne mineralna i przy zaizolowanych rurkach znacznie obnizy to straty ciepla. Po zrobieniu rekonesansu wiem, że najtańsza będzie izolacja z wełny mineralnej. Niestety gorzej z estetyką  Ale może wełna z warstwą folii ALU nie będzie wyglądała tragicznie. Jak już to zrobię to sprawdzę efekty. Będzie łatwo zaobserwować zmiany bo pompa jest opomiarowana. Teraz spadek temperatury (bez poboru wody) to jakieś 0,4 stopnia/h. Zaizolowałem zasobnik wełną 8cm z warstwą ALU. Teoretycznie straty powinny się zmniejszyć o połowę. Niestety na razie tego nie widać  Czyżby ciepło spie...ło inną drogą? Pozostają tylko miedziane rurki przyłączeniowe ale one też są zaizolowane! Chyba nieizolowane pokrętło zaworu nie oddaje aż tyle ciepła do otoczenia?Mocno przyciśnięta. Wcześniej samoistny spadek temperatury wynosił mniej więcej 0,4 stopnia/h. Teraz jest to minimalnie poniżej 0,3. Spodziewałem się bardziej spektakularnego efektu Biorąc pod uwagę lambdę tej wełny, grubość, powierzchnię zbiornika i różnicę temperatur to straty powinny być teoretycznie 3x mniejsze
Straty ewidentnie są na armaturze. Powierzchnia wełny mierzona pirometrem ma 25 stopni (tak jak otoczenie). Izolacja rurek z CWU ma już 35 a pokrętło zaworu odcinającego 43 stopnie!
Najlepiej byłoby całą kotłownię wypełnić pianką Ja miałem lamelkę (wełna z alu) do kanałów wentylacyjnych, która była miękka i nie należało jej dociskać do kanału - dlatego pytałem o wełnę.
Są różne otuliny izolacyjne do rur (grubość, taśma alu) - oby zysk zrekompensował nakłady finansowe. Sam jestem ciekawy mego pierwszego sezonu. Zasobnik z piecem kondensacyjnym stoją w kotłowni, obok nieogrzewany garaż po części w bryle domu. Kotłownia otulona styro z każdej strony. Zastanawiam się, czy nie będę potrzebował skorzystać z Twego doświadczenia . Mam przekonanie, że po zaizolowaniu wszystkich rurek w kotłowni będzie zimno.

pomieszczenie

Ja też mam pompę Vikerson u sibie w pomieszczeniu technicznym. Generalnie pracuje głośno, mimo wstawionych drzwi wygłuszających, drgania są przenoszone na budynek. Koszto ogrzeweania przy pompie 11kW w zmie to: pow. 250m2
listopad 400
grudzień 450
styczeń 500
 jest kilku instalatorów pomp ciepła. Interesuje mnie PPC dla domku 110m2 w Kaliszu woj. wielkopolskie. Nie wiem jak w tym zakresie działa regulamin forum ale proszę o kontakt i ewentualne propozycje z waszej strony. Do tej pory "folderowo" zapoznałem się z Daikin, Panasonic i Wiesmann ale ten ostatni na minus odstaje cenowo.Tak sobie kombinuję... Skoro straty własne zasobnika CWU o pojemności 300l to blisko 3kW na dobę to pewnie warto by było poprawić jego izolację. Chyba najlepszym materiałem byłaby mata kauczukowa odpowiedniej grubości. Stosuje się takie do izolacji kanałów wentylacyjnych itp. Czy ktoś kombinował w ten sposób i jakie osiągnął efekty? Kauczuk jest fajny, ale drogi przy większych grubościach. Lepiej wełna 10 cm + blacha ocynk, może być w kolorze (do obróbek dachowych) + parę nitów lub wkrętów. Piękne to pewnie nie będzie, ale skuteczne na pewno.To był tylko przykład z tym garażem. U mnie akurat stoi w pomieszczeniu gospodarczym, którego nie ma potrzeby dodatkowo ogrzewać zasobnikiem a nadmiar ciepła zamiast dogrzać dom ulatuje przez "Z-kę", która jest z uwagi na kocioł gazowy. Tak więc wolę poradę w temacie "czym ocieplić" niż filozoficzne stwierdzenia, że straty są tylko w lecie.
Spece od wentylacji i chłodnictwa chyba powinny mieć tanie źródła kauczuku na izolację?Ja do ocieplenia zasobnika 160 l użyłem wełny 15 supermaty Isovera, folii dachowej alu i stretch folii. Ociepliłem z góry i owinąłem dookoła. Dół pozostał nieocieplony. Baniak wygląda estetycznie, tylko jest gruby. Zauważalnie spadła ilość traconego ciepła przez noc, ale nie mierzyłem dokładnie jakie są różnice przed i po ociepleniu.Zasobni ma średnicę 60cm i wysokość 1,7m
Czyli jego powierzchnia wymiany z otoczeniem to 3,76m2. Deklarowane przez producenta straty ciepła dla różnicy temperatur 45 stopni to 2,71kWh na dobę. Sprawdziłem, że pianka na zbiorniki ma 3cm grubości. Wskazywało by to, że jej lambda to 0,02... Trochę zbyt piękne  No ale straty są większe u góry zbiornika niż na dole więc można przyjąć, że to prawda. Nie uwzględnia to niestety strat na podłączonych rurkach a one są niemałe.
No w każdym razie dodanie 5cm kauczuku powinno obniżyć straty o blisko 2/3. Przyjmując zmniejszenie strat o 600kWh rocznie przy COP 3 i cenie 0,56zł/kWh mamy 112zł rocznie. Czy więc warto? Ile kosztuje m2 maty kauczukowej o grubości 5cm?

pompy

Jestem jeszcze przed budową domu. Do tej pory byłam zdecydowana na ogrzewanie gazowe, jednak ostatnio czytałam, że można ogrzewać przez wodną pompę ciepła. Czy takie ogrzewanie jest wystarczające, czy powinnam mieć coś jeszcze wspomagającego? Wiem, że koszt założenia takiego ogrzewania jest dość wysoki. I czy koszty serwisowania takiej pompy są duże??Nie wiem czy mam robić przyłącze gazu.Co to znaczy, że się nie zwróci?
A budowa domu się zwróci? A wanna z hydromasażem się zwróci? A telewizor plazmowy się zwróci? A sauna się zwróci? A mercedes się zwróci?
Koszt całkowity (tak jak wyżej pisałem) prądu w miesiącu lutym to 377 zł.
Z uśmiechem na twarzy słucham ile ludzie wydają na gaz w tym roku. Kiedy w 2009 roku zacząłem budowe swojego domu i mówiłem znajomym o chęci wstawienia pomy, wielu (prawie każdy) patrzył na mnie z politowaniem i pukał sie w czoło śmiejąc się z moich planów.
Dziś, to ja się śmieje z tych co śmiali się z moich planów.
Pompa ciepła to źródło ciepła dla domu tak jak piec gazowy, olejowy, na paliwa stałe czy inne wynalazki. Ma jak każdy system swoje wady i zalety. Podobnie jak każdy system kosztuje jej założenie i eksploatacja. Zainstalowałem pompę ciepła VIKERSONN 11,2kW. Sama pompa działa w miarę cicho (choć są cichsze). Natomiast mam spory problem - w jakiś sposób wibracje od sprężarki są przenoszone na inne pomieszczenia w całym domu w takim stopniu, że nie jest możliwy komfortowy sen, a nawet dłuższe przebywanie. Wibracje są odczuwalne "plackami", czyli w jednym miejscu w tym samym pokoju są znacząco słyszalne, a 2m dalej prawie nic nie słychać. Techniczny z Vikresonna twierdzi, że z takim przypadkiem ma styczność po raz pierwszy. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Jeśli tak, jak mu zaradzono. Ja zaproponowałem Vikersonnowi przeniesienie pompy do garażu (ściana w ścianę z obecną kotłownią), ale nie wiem czyt to coś da, jeśli drgania przenoszone są przez podłogówkę...
To czy warto zainwestować to sprawa indywidualna i każdy powinien sobie ją przemyśleć w zależności od swoich potrzeb i oczekiwań. Koszty też mogą być do przełknięcia jeśli pomyśli się o tym w fazie projektowej a nie jak dom już stoi. Jak gazownia krzyknie kilka, czy kilkanaście tysięcy złotych za podłączenie gazu do domu to argument ekonomiczy troszkę podupada. Bo akurat gaz w domu nie jest niezbędny,  udrażnianie rur kanalizacyjnych   a bez prądu raczej ciężko.Wydatek jaki poniosłem w miesiacy styczniu w 2010 roku na prąd to 385 zł. Na cały koszt składa się pobór prądu do pompy ciepła (10KW), oświetlenie domu, kuchnia (wszystko na prąd, płyta indukcyjna, czajnik, ekspres itp.), rekuperator, zmywarka, pralka itp. Ciepła woda w domu oczywiscie też z pompy ciepła. Jaką zime mamy w tym roku wszyscy wiemy. U mnie na mazurach nocą potrafi być nawet minu 26 !!!. Dodam, że do dziś posiłkowaliśmy się kominkiem (bez płaszcza wodnego i bez rozprowadzenia ciepła) poszło ok 1 do 1,5 drewna. Dziś już wiem, że kominek to była strata czasu i pieniędzy na palenie w nim i dogrzewanie domu. Taniej wyszłoby pompą ciepła.
Temperatura w domu to plus 23 stopnie

dyskusja

Ale tutaj podajesz "klasyczny" przypadek niedoszacowania zapotrzebowania na cieplo Twojego budynku (pomijam fakt, ze normy nie zalecaja suszenia swiezego budynku tylko sama PCi - powinienes uruchomic sobie jakas grzale). Przeciez "wieksza" PCI nie zzera tej energi tylko budynek.
Ja caly czas mowie o doborze MINIMALNEGO AKCEPTOWALNEGO "rozmiaru" DZ. Popatrz na moje parametry DZ (w stopce). Im wiecej mozesz je przewymiarowac, tym lepiej i bezpieczniej. Ja nie chcialem miec grzalki w PCi i grzac tylko w taniej taryfie.Nie, podaję "klasyczny" przypadek w którym wykorzystanie metody z COPem i zbyt ostrożnym oszacowaniu marginesu bezpieczeństwa dla wielkości DZ w pierwszym roku ekspoatacji może skutkować w skrajnym przypadku nawet uszkodzeniem DZ. Dlatego IMO lepiej dobierać DZ do mocy chłodniczej instalowanej PC, aby uniknąć takich "niespodzianek".
Zasadę niegrzania samą PC przy suszeniu budynku wyobraź sobie znam Dlatego budynek suszył się ponad rok (od położenia tynków i wylewek) zanim zamieszkałem, a jak widać i tak sporo wilgoci zostało...Czy Ty naprawde myslisz, ze te 600W roznicy w obliczonej i faktycznej mocy chlodniczej zrobilo jakakolwiek roznice?
Zapas przy wykonywaniu DZ dlatego robi sie znaczny, bo bez badan szacowanie wydajnosci termicznej gruntu jest obardczone ogromnym bledem. Ty miales prawdopodobnie dla mokrego domu 40% wiekszy pobor energii niz bedziesz mial w domu suchym (za klolejne 2 lata)Nie wiem o jakim "deprcjonowaniu" myslisz, ale wyluzuj sie nieco i nie bierz wszystkiego tak "do siebie", bo na tym forum nabawisz sie jakis tikow. Ja jedynie polemizuje. I ja i Ty mamy juz zrobine DZ, wiec dyskusja sila rzeczy jest czysto "akademicka" (z ta roznica, ze moje DZ "daje rade" nawet w mokrym domu

BTW: Jesli dopusciles do tego, aby PCi pracowala 24h/dobe przez jakis czas (jak napisales), to absolutnie nie znasz/nie stosujesz sie do zasad uzytkowania PCi. Ignorantia nocet.Tak się zastanawiam po co ciągniesz tą dyskusję? Co chcesz osiągnąć? Udowodnić, że metoda jest cacy a ja ten zły poprzez deprecjonowanie mojej osoby?
Ponieważ widzę, poprzez obniżający się poziom twoich wypowiedzi, że zaczynasz się irytować, tym, że życie potrafi zweryfikować negatywnie twoją idealną metodę, pokuszę się o małe porównanie, które mam nadzieję, zakończy  klimatyzacja Warszawa tą powoli akademicją dyskusję.
Przy popełnieniu błędu złego oszacowania mocy DZ, jest kicha bez względu jaką metodę się przyjmie, skutek ten sam.
Natomiast przy złym oszacowaniu zapotrzebowania na moc cieplną budynku, to w metodzie doboru DZ do PC jedynie w domu będzie zimno, a przy metodzie z COP będzie i zimno i w niesprzyjających warunkach DZ może się uszkodzić.
Dla mnie sprawa jasna. Metoda COP i mocy cieplnej budynku niesie ze sobą dodatkowe ryzyko, które w niesprzyjających okolicznościach może drogo kosztować, przy metodzie doboru DZ do konkretnej pompy takiego dodatkowego ryzyka nie ma. Co więcej możesz wtedy precyzyjnie oszacować wielkość DZ i nie przepłacać niepotrzebnie.