sobota, 9 lipca 2016

grupa

1) Wpierw grupa prawdziwych patriotów na uroczystościach na cmentarzu obraża rządzących bucząc, pokrzykując, a przedstawiciele obrażających po cichu, pokątnie, aluzyjnie tłumaczą, że tak trzeba, bo to jest prawda, która w oczy kole, prawda wypowiedziana z najszlachetniejszych pobudek, bo patriotycznych, w miejscu dogodnym, z którego rozniesie się na kraj cały. Prawdziwi patrioci wyczekują na reakcję.
2) Jeśli jest odzew i w dodatku ostry (co naturalnym jest), to jesteśmy w domu, dobra nasza.
3) Bracia rodacy, punkt dla nas. Obrażono nas z pobudek niecnych, bo antypatriotycznych i jeszcze się wypiera, udaje kogo innego – lisek przechera weterynarz bielany . Żądamy w imieniu walczących, poległych i całego narodu dokładnych i wyraźnych przeprosin, by nikt więcej nie ośmielił się atakować narodu polskiego, niszczyć naszej tradycji, odbierać nam tożsamości.„Nigdy nie widziałem lwa, tygrysa, krokodyla, czy nawet domowego kota, który najpierw ogłuszałby swoją ofiarę, a potem uśmiercał. Wygląda na to, że cierpienie zwierzyny w chwili zadawania jej śmierci jest integralną częścią życia w naturze, a więc zgodne z naturą.”
Cierpienie wydaje się być nieuchronną konsekwencją życia (nawet gdyby wyeliminować wzajemne zabijanie się zwierząt, wciąż pozostaną inne bolesne skutki interakcji ze światem, jak choćby wypadki losowe, choroby, itd.).
Cywilizacja zachodnia (racjonalna) dąży do ograniczenia cierpienia – przede wszystkim ludzkiego, ale również dotyczy to cierpienia innych zwierząt. Przyjmuje ona ludzki punkt odniesienia i – poprzez empatię – przenosi go na inne cierpiące istoty, próbując ich cierpienia ograniczać. Celem jest poprawa skuteczności oraz szybkości usuwania cierpienia: bezpieczeństwo, prawa i wolność jednostki, sprawność służb ratowniczych i medycznych, rozwijanie metod leczenia, prace nad skuteczną farmakologią – aż po prawo do eutanazji.
Inaczej rzecz wygląda w przypadku osób kierujących się motywacją religijną. Z różnych powodów przyjmują oni, że życie ludzkie – jak okropną torturą by nie było – ma wartość nadrzędną, jako boski dar, którego przyjęcia nie wolno odmówić, ani z niego zrezygnować. Stąd (oraz z dziury w budżecie) biorą się np. cierpienia pacjentów w polskich szpitalach, którym nie podaje się morfiny, gdyż mogliby od tego umrzeć „za wcześnie”. Stąd zażarta walka z badaniami prenatalnymi, które mogą ujawnić drastyczne kalectwo płodu i skłonić do aborcji.
W tej optyce, cierpienie nie jest jakoś specjalnie istotne, tym bardziej mało ważne jest cierpienie innych zwierząt. Liczy się tylko wola Boga, jego plan, nieodgadniony cel jego eksperymentu, którego podmiotem są wyłącznie ludzie! Każdy człowiek, który żyje lub może żyć, powinno żyć i cierpieć ile wlezie oraz wierzyć, iż Bóg kieruje się miłością i jego nieodgadniona wola przeznacza mu wieczną nagrodę w zaświatach (cokolwiek miałoby to oznaczać).
Myśmy nie buczeli, to oburzone i zdesperowane społeczeństwo dało wyraz swojej niechęci do rządu.
A propos „myśmy nie buczeli”.Poczynię dwie obserwacje, obie pozytywne. Polacy są pragmatyczni, po co mają się dwa razy golić i perfumować, dojazd na zbiórkę sobie organizaować, raz – dla uczczenia pamięci patriotycznych Powstańców, drugi raz – dla wyrażenia swojej opinii, wręcz najszczerszych odczuć szerokiego społeczeństwa wobec – jak by to niebanalnie ująć – rządzącej agentury obcych mocarstw.
Jakoś już minęło kilka lat, gdy powstała wśród gorących patriotów tradycja buczenia na cmentarzach i nikt z ich wychowawców, towarzyszy, obrońców i promotorów złego słowa nie powiedział o tej tradycji – kto, gdzie, dlaczego? Coś tam niektórzy bąkają, że to nie my, to nasłani, a może to prowokacja, kto tam ich wie. I na takich bąknięciach temat jest wyczerpywany. Co roku.
Patrząc na to z boku odnoszę nieodparte wrażenie, że warcholstwo w kraju nad Wisłą się odradza żwawo i jest w ogólnej atmosferze słuszności i w majestacie patriotyzmu kultywowane przez środowiska prawdziwych Polaków. Ci prawdziwi patrioci wychodzą z prostego założenia, że jeśli w słusznych celach, to i pobuczeć niemiło trzeba, niech premier się dowie kim jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz